Bez kategorii

Torba Heleny Łucznik

Piękna Helena jest z nami od kiedy blog Bezdomnej wygrał konkurs na szyciowego bloga roku. Dostała się młodszej córce, która bardzo lubi spędzać czas na pracach manualnych. Zaraz po rysunku i pisaniu jest fotografia i szycie, a nawet szydełko ostatnio nie jest jej specjalnie obce. Ot… typowa artystyczna dusza,
Czytaj dalej

Sting, Mentalista, CR7

Zdarza mi się szaleć z wolnej ręki na twarzach od dawna. Rzadko, ale lubię. Za każdym razem jest to dla mnie prawdziwe wyzwanie. Jako, że rysuję bardziej niż słabo, to największym wyzwaniem w tego typu pracach, jest zachowanie proporcji i niezrobienie z nich zombie. Wierzcie mi… strasznie łatwo to osiągnąć. Kilka
Czytaj dalej

Sposób na aplikację

Do tej pory większość aplikacji naszywałam po uprzednim podklejeniu flizeliną, klejonką, czy siateczką klejącą dwustronnie. Przeważnie taki zabieg się sprawdza, natomiast w przypadku aplikacji dzianiny na dzianinie bywa różnie. W tym konkretnie przypadku, nie chciałam dodatkowo usztywniać bluzki żadną flizeliną,
Czytaj dalej

Ognisty patchworkowy bieżnik

Zapomniana Pracownia swoim wpisem „nieaktualnym” przypomniała mi, że i ja takie nieaktualności mam w zanadrzu. Dwa lata temu (matko!) uszyłam bieżnik, którego zupełnie zapomniałam pokazać. We wpisie o moim pierwszym patchworku pokazywałam Wam jego początek, a później bieżnik przepadł jak kamień w wodę.
Czytaj dalej

Terra panterra

Wszystko zaczęło się od szycia materacyków dla bezdomnych kotów, bo była potrzeba. Usiadłyśmy z młodszą i postanowiłyśmy pozbyć się nadmiaru kawałków polaru, bluz zużytych, które miały iść do wyrzucenia i tkanin, z których i tak nigdy by nic sensownego nie powstało. Ja wycinałam równe kawałki, młodsza zszywała i
Czytaj dalej

Burda 1/2014 – pierwsze zadanie wykonane

Na swoim FB wspominałam, że obszywam wąskie metry bawełny lamówką, ale nie wiedzieliście co ma z tego powstać. Nic nie mówiłam, żeby nie zapeszyć, bo coś takiego robiłam po raz pierwszy. No i powstała… kryza 🙂 A po co? Od lutego zaczęłam uczęszczać na warsztaty z fotografii w MDK, żeby troszeczkę ogarnąć się
Czytaj dalej

Obszywanie dekoltu dzianiną

Po ostatnim wpisie, w którym przekonywałam, że nie zawsze do dzianiny potrzebny jest overlock, zadano mi pytanie, jak wykończyć dekolt dzianiną, aby układał się ładnie przy szyi, tak jak w przypadku bluzki, którą również możecie oglądać w poprzednim poście. Ponieważ ten sam problem pojawił się podczas spotkań
Czytaj dalej