Bluzka bez rękawów i całe mnóstwo rękawów

Dziewczyny ze Szczecina postanowiły sobie zrobić własne SEW ALONG, a ja niecnie je podpatrując, pozazdrościłam i tak boczkiem, boczkiem… pomyślałam, że się przyłączę. Zabawa polega na uszyciu bluzki przez każdą uczestniczkę w określonym czasie i meldowanie postępów w poszczególnych etapach. Padło na bluzkę 106 z Burdy nr 04/2013.
Pierwszy etap, z racji sajgonku jaki miałam w ostatnim czasie, przespałam i dopiero teraz melduję, że tkanina wybrana, a szablon i nici przygotowane!
Drugi i trzeci etap mam zamiar zrobić jednocześnie i zameldować w terminie etapu trzeciego, żeby nadgonić.

Na bluzkę wybrałam białe grochy na czarnym tle… ostatnio grochowo u mnie się dzieje, jakoś tak wychodzi, ale kupując dawno tę tkaninę, koniecznie chciałam z niej bluzkę – jeżeli okaże się naturalna.

Kupowałam poprzez internet, z drugiej ręki… sprzedająca nie wiedziała co to jest, ale choćby to był plastik, grochy do mnie mówią – BIERZ! Najwyżej pójdzie na podszewki do siatek, czy innych takich 😉

Po otwarciu koperty wyjęłam, pomacałam, pooglądałam i wyglądało na wiskozę… ale dla pewności odcięłam kawałek, poleciałam nad zlew i podpaliłam. Paliło się jak kartka papieru, żywym płomieniem, popiołu praktycznie nie zostawiając, pachniało również palonym papierem – WISKOZA!, więc będzie bluzka, a że dużo tego było, to i jeszcze coś w przyszłości wyjdzie :))))
Model mi przypasował, bo do tak dużych grochów najlepszy prosty model… tak mi się wydaje. Plecy będą takie same jednak jak przód.
Bluzka rękawów nie posiada, więc po co całe mnóstwo rękawów? O tym w drugiej części.

* * *

Jako, że na kurs konstrukcji chodziłam (co jakoś nie przyspieszyło mojej zabawy z ciuchami), to teoretycznie potrafię wiele. Potrafię np. wyobrazić sobie jak poszczególne części garderoby przemodelować na własne potrzeby.
Zdarzyło się tak, że pewna czytelniczka mojego skromnego bloga, napisała do mnie przemiłego maila z prośbą o pomoc w uzyskaniu tzw. bufki na rękawku, którego nie posiada w swoich zbiorach Burdy, a który koniecznie chciałaby uszyć sobie.

Postanowiłam więc zrobić użytek z posiadanej wiedzy i pokazać o co chodzi. Mam nadzieję, że moja radosna twórczość, pomoże Eli w uzyskaniu własnego wymarzonego rękawka, a być może jeszcze dla kogoś okaże się pomocna?

1. Zaczynamy od przerysowania rękawa z wykroju do dedykowanej bluzki. Zaznaczamy linię osnowy* oraz punkt wszycia główki rękawa w miejsce szwu na ramieniu.
Osnowa – włókno biegnące na tkaninie wzdłuż brzegu fabrycznego.

2. Dzielimy rękaw na części w taki sposób jak pokazuję na poniższym zdjęciu. Środkowa linia jest tą, która nam wyznacza kierunek osnowy.

3. Jeżeli chcemy uzyskać taki rodzaj bufki, czyli klasycznie umarszczona główka rękawa, a przy mankiecie gładko, rozcinamy szablon wzdłuż narysowanych linii, zostawiając maleńkie odcinki nierozcięte, aby można było utworzyć wachlarz. Rozsuwamy równomiernie.
Zasada jest taka – im więcej rozsuniemy, tym więcej będziemy mieć tkaniny do umarszczenia.

Najlepiej taki szablon ułożyć na kartce papieru i bezpośrednio na nią nakleić, a następnie wyciąć przemodelowany rękawek tak, jak wskazuje na to różowa linia.
Różowa linia przerywana wskazuje nam jak biegnie osnowa i to warto sobie zaznaczyć, żeby później wiedzieć jak ułożyć na tkaninie.

Fioletowa, falowana linia pokazuje odcinek, który trzeba będzie zmarszczyć tyle, aż długość będzie równa odcinkowi główki rękawa przed rozsunięciem. Miejsca – które będzie docelowo pod pachą – nie marszczymy.

4. Analogicznie postępujemy, jeżeli chcemy główkę wszytą na gładko, a marszczenie przy mankiecie. Rozcinamy od dołu, zostawiając nierozcięte kawałki przy główce rękawa. Rozsuwamy do pożądanej szerokości, naklejamy na kartkę i wycinamy nowy rękaw.
Marszczymy u dołu tyle, aż uzyskamy długość, którą mieliśmy przed rozcięciem. Możemy marszczyć tylko tę rozkloszowaną cześć, ale możemy również całość tak, jak wskazuje falowana linia.

5. Jeżeli chcemy mieć marszczoną zarówno główkę jak i przy mankiecie, rozcinamy do końca, rozsuwamy w linii prostej do pożądanej szerokości i dopiero wtedy naklejamy na kartkę, po czym wycinamy już jako nową całość.

6. W podobny sposób, jak w punkcie 4, możemy uzyskać efekt motylkowego rękawka. W takim przypadku, należy rozsunąć poszczególne części do szerokości jaka nam odpowiada, nakleić i wyciąć. Wszywając główkę nie marszczymy, a dołu nie wszywamy w mankiet, tylko zostawiamy luzem.

7. Można sobie jeszcze zrobić bardziej sterczącą bufkę, taką bardziej pionową. Mam nadzieję, że mój rysunek, który właśnie tę bufkę przedstawia jest dla Was czytelny 😀
Aby uzyskać taki efekt, należy dorysować główkę w taki sposób jak widać na rysunku i tę część jedynie zmarszczyć do uzyskania pierwotnej długości odcinka. Im wyżej dorysujemy, tym bufka będzie wyżej sterczeć. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku 🙂

Mam nadzieję, że pomimo moich słabych zdolności plastycznych, rysunki nie zostawiają wątpliwości, o jaki typ marszczenia chodzi w poszczególnych punktach.

Miłej i owocnej zabawy życzę 🙂

PS – Kochani, nie zapomnijcie o naszej petycji w sprawie męskich wykrojów. Kto jeszcze nie podpisał, niech nas wspomoże swoim głosem, kto podpisał, może udostępnić informację dalej. KAŻDY jeden głos jest na wagę złota.
Jeżeli uda nam się wywalczyć chociaż jeden numer w roku, albo przynajmniej stałą rubrykę w każdym numerze, jak to mamy w przypadku dzieci i size plus, to obiecuję szyć dla męża oraz zrobić i dla Was tutoriale z serii „uszyj coś dla swojego mężczyzny” 😉

Categories: Bez kategorii
  • Wpis przyda się z pewnością nie tylko Eli 🙂 Pięknie to zrobiłaś 🙂
    I nockę zawaliłaś 😉 U mnie dopiero ósma, a ja idę zaraz spać, bo z kurami spać chodzę 😉 Dobranoc!

    • No i wydało się, kiedy siedziałam, a myślałam że wszyscy śpią 😀

  • Super kursiki, fajnie pokazane i zawodowe szkice rękawów 😉 Mam pomysł – wyślij do burdy niech Ci płacą i publikują ;D

  • Już dokładniej pokazać się tego nie dało, cieszę się, że dałaś ten kurs:))

  • Ewa

    Przyda się z pewnością :)super kursik 🙂

  • Genialnie wytłumaczone 🙂 Podpisuję się pod pomysłem Zapomnianej Pracowni – pisz do Burdy, niech Cię biorą na etat!!!

  • Genialne wytłumaczenie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy z tego że można rękaw na tyle sposobów zrobić. I też jestem za tym by do Burdy pisać 🙂

  • Naprawdę, świetnie to przygotowałaś 😀 i bardzo czytelnie

  • Oj przyda się, przyda – o konstrukcji nie mam zielonego pojęcia, więc każdy taki wpis jest dla mnie na wagę złota. Dziękuję!

  • rewelacyjny kurs! teraz żaden rękaw nie ma dla mnie tajemnic 🙂

  • Bluzka w grochy będzie super! Świetny materiał i w dodatku wiskoza 🙂 Co do rękawków, to na moim kursie tak samo nam tłumaczyli 🙂

    • Po upewnieniu się, że to wiskoza – pałałam pełnią szczęścia 😀

  • Gab

    Pieknie wytłumaczone. dziękuję za łopatoligiczne wbicie do głowy tego ustrojstwa.

  • Lubię bufki i to bardzo:] świetnie wytłumaczone, na pewno przerobię niejeden rękawek:]

  • bardzo przydatne i świetnie rozpisane:) pozdrawiam:*

  • Świetnie to opisałaś i rozrysowałaś! Z radością skorzystam z tutoriala przy najbliższej bluzce 🙂

  • genialnie przedstawione!Super!

  • dziękuję za opracowanie rękawków, wrazie potrzeby wiem gdzie szukać, ten motylkowy szczególnie mi sie podoba
    zainspirowana Twoją tuniką z koszul przerobiłam bluzkę i spodnie/kiedyś to był komplet/ na domowa sukienkę

    • Cieszę się bardzo i ciekawa jestem Twojej wersji :)))

  • Dziękuję za tak wiele miłych komentarzy 🙂
    Cieszę się, że wszystko okazało się czytelne i że wielu z Was rozjaśniło się w głowie w tym temacie.
    Teraz możecie szaleć z własnymi wariacjami rękawkowymi :)))

  • To jest wyborne! Bardzo mi się podoba i jest bardzo czytelnie i bym chętnie powszywała wszystkie i zobaczyła jak się układają, ale nie mam do czego. I rysunki są świetne.

  • bardzo fajny blog, zaczynam obserwować i na pewno często będę zaglądać, pozdrawiam 🙂

  • Rękawki super, grochy też super i mam nadzieję, że do wreszcie cos dla Ciebie będzie, bo wiesz obiecałaś :)))

    • To będzie dla mnie, już się ślinię i tylko mam nadzieję, że wyjdzie tak jak mam to w wyobraźni :)))

      Obiecałam, więc dotrzymam słowa :)*

  • A jaki krój będzie miała ta bluzka w grochy, no już się nie mogę doczekać!
    Kurs wyborny, jak ja bym chciała "mniej tak na oko" hahahaha

    • Dla Ciebie poprawiłam zdjęcie, tak żebyś wiedziała co mnie czeka :)*

    • widzę WŁASNIE! :))))
      i zastanawiałam się, czy ja nie zauważyłam, czy dodałaś – a dodałaś :))))))))

  • No i jak no jak Cię tu nie kochać??

  • Wiolu,
    jakże się cieszę, że "nasze" grochy to viskoza:)) a nie plastik:))
    Wiem, że się poodpala, ale nie wiedziałam, czym to ma pachniec:))
    Twoje kursy są super,
    nie mogę doczekac się końcowego efektu,
    pozdrawiam
    K.

    • Wiskoza pachnie papierem, zupełnie jakby się kartkę podpaliło 😀

  • Tobie to wszystko zawsze tak pięknie wychodzi!! Więc dążę do ideału 🙂 Pozdrawiam

  • Kropki, groszki są zawsze ……, kursik rękawkowy ekstra klasa

  • Pierwszy raz trafiłam na Twojego bloga i jestem zachwycona! 😀 Świetny post! Zwłaszcza dla takich ludzi jak ja, początkujących w konstruowaniu, właściwie to nie mam pojęcia na ten temat i zawsze wszystko robię na wyczucie i tzw. chłopski rozum. Super strasznie się cieszę, że Cię znalazłam! 🙂

  • genialny ten tutorial!!! mnie jeszcze zawsze zastanawiało, jak dorobić rękaw do modelu bluzki bez rękawa, bo zauważyłam, że rękawy są zawsze ciut większe niż otwór na pachę, no i nie wiem, jak ugryźć ten temat, no i czy klasyczny kształ (od którego tutaj zaczęłaś modelowanie) zawsze będzie pasował do pachy???

  • Genialne! Tego właśnie szukałam 🙂