Dzisiaj pokażę obiecaną „kiedyśtam” tunikę, która mi zupełnie nie wyszła. Ogarnęłam ją na tyle, że nadaje się do chodzenia po domu do legginsów. Ciepła niestety nie jest, bo to sztuczności jakieś za 5zł mb… dlatego mam w planach uszycie sobie tuniki (niekoniecznie z tego wykroju…) z jakiejś
Czytaj dalej