Jak przerobić dresy z oldskulowe na „normalne”
Trzeci dzień, trzecia przerobiona rzecz. Dzisiaj spodnie dresowe, które można powiedzieć, że wyszły nieco z mody.
Starsza (bo to ją ostatnio najwięcej obszywam), nie lubi nic co w dzwon, a nawet co proste… muszą być rurki i za nic innego fasonu nie założy nigdy! (Czekam jak tylko moda zatoczy swoje koło i z satysfakcją będę jej mogła to „nigdy” przypomnieć) 😉
Zwężałam symetrycznie po zewnętrznej i wewnętrznej stronie każdej nogawki oraz skróciłam dosyć sporo nad kostką, pamiętając że ściągacz przywróci im pożądaną długość.
Zszyłam po długości na lewej stronie, wywinęłam ten tunel na pół, tak aby szwy były w środku, przypięłam szpilkami do nogawki i przyszyłam.
Obwód ściągacza jest mniejszy niż obwód nogawki, więc trzeba ściągacz równo naciągnąć i pamiętać, aby szwy ściągaczy po przyszyciu były po wewnętrznej stronie nóg
No i to cała przeróbka, jeszcze tylko rzut okiem na rozwieszone i mam nadzieję, że nie jest to skomplikowane, a jeżeli dla kogoś jest, to moje wyjaśnienie pomoże. Oczywiście zawsze można dopytać 🙂
-
AsziWanuhi
-
UAreFab
-
Gogosek
-
atenkowo
-
Maryś
-
Sagitta
-
LolaJoo
-
Maryś
-
Agi z Agilionu
-
-
AnaYo
-
Macchiato
-
Monika Magdalena
-
Kiwoszka
-
longredthread
-
Wyspa Ewci
-
na_wybiegu
-
na_wybiegu
-
Magdalena Kuczyńska