Wciąż mikołajkowo, a może już świątecznie?
Są dzieci, którym już Mikołaj nie wie co dać i postanowił przekornie przemycić gotówkę pod czapką. Gotówkę na COŚ bardzo chcianego 🙂
Co to będzie, to dziecko zdecyduje samo, bo ma już lat całkiem sporo (13) i w dodatku chłopiec. Nie godzi się jednak w takim dniu, pieniędzy wkładać bezpośrednio do ręki, bo pozory trzeba zachować, a i w kopercie to jakoś tak… oficjalnie?
Mikołaj się więc wycwanił i podał je z… jajem 😉
Czapeczka uszyta z kawałka puchatej dzianiny, a pomponik zrobiony z białej jak śnieg włóczki moherowej.
No i właśnie ciekawa jestem, jak u Was Mikołaj przemyca gotówkę?
Oprócz książki w przesyłce znajdowały się śliczne upominki od Asi z bloga weasels-world.blogspot.com Dziękuję pięknie! Córki też dziękują 😀
Książka, po przeczytaniu, powędruje dalej, ale to co oprócz niej było w środku, zostało zagrabione przez domowników… i tak kolejno, misia przygarnęła z piskiem młodsza, starsza wyrwała wręcz bransoletkę, żeby czasem nie było za późno, 3 razy herbatka wiśniowa została wypita od razu przez 3 osoby, czyli ja, mąż i siostrzenica, bo akurat odwiedziła ciocię, no a baton prawie był mój, ale mąż troszeczkę mi podskubnął 😉
Jeszcze raz dziękuję za tak przemiły wkład w kopertę 🙂
No i chciałam się pochwalić jeszcze, że do mnie Mikołaj też przyszedł. Całkiem niespodziewanie (bo nawet listu zapomniałam napisać), ale za to z prezentem trafionym w dziesiątkę! Nie był to nikt z domowników, więc się jedynie mogę domyślać, ale bez kitu… zostawił mi wieeelki prezent pod drzwiami, sygnalizując jedynie dzwonkiem. Coś czerwonego mignęło mi tylko na schodach i na nic wołania, żeby chociaż na mleko i ciastko wstąpił… 😉
Prezent w papierze… w kolorze nie innym, jak FIOLETOWYM i ta kokarda na czubku w takim samym, czym mnie rozczulił doszczętnie 😀
…i tak codziennie, dokładnie jak na tym kubku. Człowiek rano wstaje i prawie pierwsze o czym myśli, to prezent od Mikołaja oraz to, że znowu się zaczęło… 😉
Szybki rekonesans blogowy,…
…a w międzyczasie dzierga się kolejna dziergutka (niestety, jeszcze nie mogę zdradzić co), tym razem z różowej włóczki z pięknymi błyszczącymi włóknami, które przy świetle się skrzą 🙂 Na żywo jeszcze bardziej i wygląda to tak, jakby szron osiadł 🙂
U nas mroźno, więc pozdrawiam cieplutko wszystkich 🙂
-
katya
-
alex
-
UAreFab
-
ania121971
-
Ma_niusia
-
Miloyy
-
Miloyy
-
-
weasel
-
Susanna szyje
-
LolaJoo
-
Boniffacy
-
-
tofka
-
tofka
-
-
PiF PaF
-
Intensywnie Kreatywna
-
Monika Magdalena
-
ania
-
Uwalniaj swoje pomysły
-
-
Uwalniaj swoje pomysły
-
Amelia Wyrwas