Koty z Macondo
Nie od dzisiaj szyję koty, to wiecie, ale nie wiem, czy wszyscy zdążyli się zorientować, że koty które szyję, maluje dla mnie Maryś. Oczywiście wszystkie koty są najczarniejsze z czarnych!
Dzisiaj możecie zobaczyć jak wygląda np. Hrabia Kociula…
…i Don Interesanto.
Sir Wgapek pojawił się na poduszkach, które każde dziecko może zostawić w czarno-białych barwach lub pomalować ulubionymi kolorami.
Najlepiej kredkami, flamastrami i farbami przeznaczonymi do tkanin. Później wystarczy wysuszyć i przeprasować gorącym żelazkiem, aby utrwalić kolor, a wtedy żadne pranie w temp. do 40 stopni nie będzie mu straszne 🙂
Aby pomalować gotową poszewkę, należy w środek włożyć tekturkę lub jakąś gazetę, aby kolor nie przebił na tył poduszki.
Każda z poduszek ma inny wzór po prawej stronie, a u dołu jest zapinana na kryty suwak, aby można było wyjmować wypełnienie do prania.
Jeżeli ktoś chciałby, aby jego dziecku Mikołaj wręczył któregoś z kociaków, to znajdzie je wszystkie tutaj. Tak na workach, jak i na poduszkach.
Wiecie już sporo o mnie, bo przecież nie raz wyciągałam jakieś informacje na światło dzienne, ale postaram się jeszcze coś dodać. Tradycyjnie przetnę łańcuszek i nie nominuję kolejnych blogów, ale zapraszam do zostawiania ciekawych i nietuzinkowych faktów o sobie w komentarzach.
1. Pierwsza maszyna do szycia jaka u nas w domu zagościła, miała ścisły związek z II wojną światową.
2. Jestem kierowcą bez krzty orientacji przestrzennej, ale za to nie sprawia mi problemu ani jazda ruchem prawostronnym, ani lewostronnym.
3. Nauczyłam kota aportować i przybiegać na gwizdnięcie.
4. Mam słabość do ołówków.
5. Nie potrafię pływać, ale potrafię unosić się na wodzie jeżeli muszę – wodę lubię.
6. Chomikuję 🙁
7. Kocham język (a w szczególności akcent) brytyjski, nie lubię amerykańskiego, dźwięk francuskiego działa na mnie jak płachta na byka.
Jedwabie u nich zaczynały się od 100zł wzwyż za 1mb, więc sobie darowałam robienie zapasów 😀
W filmiku dopisałam, że Chinki były wyrywne, bo jedna mnie ustawiła i kazała z nimi rozciągać kokon, a druga prawie urwała mi głowę, bo chciała to nakręcić moim telefonem, który miałam zawieszony na szyi (jak na prawdziwego turystę przystało).
Trzecia kazała jej się jeszcze bardziej odsuwać, żeby było więcej widać na ekranie, więc niewiele brakowało, żebym wylądowała na świeżo co robionej kołdrze. Szybko uwolniłam się od telefonu, a one poleciały na drugą stronę stołu i kręciły chichocząc uroczo.
Jak skończyłam naciągać, to nie mogłam się powstrzymać, żeby nie uwiecznić tego cudnego widoku 😀
-
Aga Krycha
-
Iwona Dohrmann
-
Milli x
-
noagaa
-
Mgiełka Ściegiem do celu
-
Żaneta Żyrafko
-
Iris
-
Iris
-
-
Karolina
-
karolina @ b-craft
-
Kolorowy Świat Katarzyny
-
kamysia
-
asistylee
-
Maryś
-
liwias
-
Sagitta
-
Niedzielka
-
KasiaB
-
Ja Monika
-
ja katya
-
Arkadiusz Lenart
-
Edyta
-
GochaMi
-
ania
-
Vayle
-
weronika
-
Karolina Wydmuch
-
Zuzanna Amelia Z