Wyczekana narzuta, konkurs i plecaczek
Więc po kolei 😉
W końcu! Uszyła się i dokończyła narzuta z koszul, której szycie zaplanowałam tutaj, kolejny etap pokazałam tutaj i info, że się powoli kończy dałam na Facebooku.
O samej narzucie mogę napisać tyle, że w znacznej części jest z recyklingu:
– kolorowe kwadraciki, to dwie stare koszule męża i dwie stare moje bluzki koszulowe
– białe to prześcieradło
– błękitna lamówka, to stara poszwa niechciana przez nikogo (tak stara, że mózg się marszczył na jej widok)
nowe są nici i wypełnienie, którym jest bardzo cieniutka ocieplina, taka 3-5mm.
I tak, z bardzo niechcianych rzeczy, może powstać bardzo chciana narzuta – ECHO :)))
Więc Liliana – uffff – koszule zostały częściowo uwolnione 😀
W całości, na nieskoszonej trawie, prezentuje się tak:
Zbliżenie na pikowanie, z którym poszalałam totalnie. Jako, że pierwszy raz szyłam coś takiego i to na dodatek z mało zobowiązujących materiałów, to dałam sobie maksymalną dawkę luzu i co jedno „echo” zmieniałam wzorek pikowania, wymyślając nowe na bieżąco… a co tam. Ślimaczki na pierwszym zdjęciu okazały się tak niciożerne i czasochłonne, że szybko zmieniłam je na coś bardziej przyjaznego 🙂
Tutaj zbliżenie na lamówkę i na lot trzmiela, do którego użyłam nici cieniowanych. Użyłam ich jedynie wokół narzuty, na całej reszcie są białe.
Tak wygląda narzuta z tyłu, czyli znowu zwykłe bawełniane prześcieradło.
Tutaj dwóch mieszkańców mojej działki, usiadło sobie i zadomowiło się szybko, jednak ten mały co podglądał kolesi z boku (widoczny z lewej strony na trawce), szybko ich pogonił i sam zajął dogodne miejsce, co widać na kolejnym zdjęciu 😉
Ta książka też nie znalazła się tutaj przypadkowo. Łucznik po długiej przerwie ogłosił konkurs „Patchworkowe wakacje”!
Do wygrania, oprócz maszyn do szycia, są super zestawy, w których m.in. znajdziecie noże krążkowe, maty do cięcia i poradniki „Patchwork krok po kroku”
Druga nagroda jest… mmm co najmniej kusząca, ale tak jak obiecałam, nie będę brać udziału, bo i tak już za dużo wygrałam 😉
Szczerze polecam, bo nawet jak się nie wygra, to emocje i dobra zabawa gwarantowane, a jest to zawsze dodatkowy kopniaczek, żeby sobie coś nowego uszyć 🙂
Ważne by było POMYSŁOWO!
Poniższą książkę również wygrałam swego czasu w mini konkursie Łucznika, ale jakoś nie miałam jej okazji zaprezentować na blogu, a teraz okazja wydaje się być idealna 🙂
Ostatnią część poświęcę na cudny plecaczek, jaki udało mi się kupić córce u Aktozy.
Jest obłędny, cudnie uszyty i koleżankom podoba się przeokrutnie, ale wiadomo… nigdzie takiego samego nie dostaną 🙂
Uszyty z lnu, wykończony drewnem (guziki), sznurkiem (zapięcia) i skórą (wzmocnienia).
Posiada super tajną kieszonkę, której nie zdradzę położenia… niech to pozostanie tajemnicą właścicielki i producentki – Aktozy 😀
Muszę przyznać, że po otrzymaniu plecaka… wiedząc, że tam jest tajna kieszonka, szukałyśmy jej zawzięcie i znaleźć nie mogłyśmy, więc dałyśmy sobie spokój i dopiero po jakiejś godzinie, zupełnie przez przypadek została odnaleziona. Do tej pory nikt więcej, nawet oglądając plecak z każdej strony jej nie znalazł i to jest CZAD 😀
Kilka ujęć plecaczka, a przy okazji spodenki, które powstały ze skróconych, potarganych jeansów w zeszłym roku. Działają nadal i mają się dobrze 🙂
Zbliżenie na wykończenia. Nawet uroczy, drewniany guzik zamocowany jest bardzo profesjonalnie 🙂
Przy okazji zdjęć rowerków, taka mała prywata do Brumm, która zastanawiała się nad innym sposobem na telefon na rowerze niż nerka, której widocznie nie lubi, bo napisała, że kategorycznie odpada.
Na zetafonik można ściągnąć aplikację typu „komputer pokładowy dla rowerka” (całe mnóstwo ich jest) i przymocować do kierownicy, a tym samym cieszyć się, że telefonik wyświetla nam prędkość z jaką jedziemy, ale również mapę, rysuje przebieg naszej wycieczki, czas trwania, zapisuje to wszystko w pamięci itp… a telefonik nie telepie się w koszyczku 😉
Tak właśnie zaadaptowałam sobie swojego i śmigam 🙂
(Koszyk zdjęty, bo piknik się dział obok)
-
Zapomniana Pracownia
-
Salamandra Plamista
-
Iwona Dohrmann
-
-
Aggie S
-
Marta
-
Agi z Agillionu
-
Blue-Anna
-
Xementyna
-
Monika Magdalena
-
ulinkap
-
Moniszka
-
okko
-
pomieszane-poplątane
-
Ben Benkowo
-
Kamila Gacek
-
Jola
-
liwias
-
Susanna szyje
-
cytrynna
-
AnaYo
-
Avrea
-
Isabella M.
-
Hanka
-
mm.edukacja@poczta.onet.pl
-
Sagitta
-
Moje Małe Rękodzieło
-
LolaJoo
-
aleksandra-sz szyje
-
Wiola S
-
karolina @ b-craft
-
GochaMi
-
Suzie
-
ja katya
-
tofka
-
Jola
-
aneta
-
Boniffacy
-
Agnieszka D
-
nologo
-
Euphoria
-
magnolienrinde