Żorżet - blog o szyciu na maszynie oraz DIY - bog szyciowy, szycie i krawiectwo

Niespodzianki dla setki i z okazji dwusetki

W ramach nadrabiania zaległości, chciałam pokazać co przygotowałam dla osób, które miały dostać ode mnie niespodzianki z okazji minionego candy.

Niespodzianki miały być dwie. Jedna dla setnej obserwatorki, a druga z okazji dwusetnego obserwatora dla dodatkowo wylosowanej osoby 🙂
Szczegóły z losowania znajdziecie w poście z 1 kwietnia.

Wylosowanym dziewczynom uszyłam tradycyjne siateczki  na zakupy, z mniej tradycyjną aplikacją. Kotki mają na sobie jednakowe sukienki, więc aby się różnić od siebie, planują zmienić kreację na inną 😉
Wewnątrz zostawiłam swój ślad w postaci metki, którą wykonałam za pomocą papieru transferowego.

Ta Żorżetta poleciała do Fabryki Klimatów 🙂

…a ta do Japkowej 🙂
Rzut na metkę, która jak widać jest zmęczona i leży

Czy może mnie ktoś bardziej doświadczony oświecić… dlaczego Blogger wkleja zdjęcia bokiem, które na dysku zapisane są prawidłowo? Nijak tego zmienić nie potrafię… zmiana wielkości zdjęcia, kadrowanie w te i we w te nie pomaga… ono uparcie się kładzie na bok :/

Poniższe zdjęcie jest dedykowane Intensywnie Kreatywnej. Niegdyś na swoim blogu, podczas przeprowadzki… opublikowała nietypowy sposób wyciągania korka z wina 😀
Co prawda nam się korkociąg nigdzie nie wyprowadził, ale korek okazał się wyjątkowo oporny, złamał się w połowie… i druga połowa nadal tkwiła w szyjce butelki.

Korkociąg okazał się zbyt ubogo wyposażony w odpowiedniej długości świder… wszelkie kombinacje spełzły na niczym i wtedy EUREKA!
Mówię do małżonka „Zrób tak jak Kreatywni!”

Co prawda zauważyliśmy brak w zasobniku wkręta z odpowiednim haczykiem, ale za to było mnóstwo innego dobrodziejstwa i takim sposobem małżonek zaprezentował kolejny sposób wyciągania upartego korka 😀
Postanowiłam dla Was uwiecznić ten moment 😉

Wino ponoć takie sobie i nie warte tej walki 😉

Tags: , , ,
Categories: Bez kategorii
You might also like
  • Mag

    Torba z kotem po prostu boska. Jako wielbicielka kotów, zwłaszcza czarnych mogę jeno rzecz…. mraaauuu 😉
    Pozdrawiam,
    Mag

    • Zwłaszcza czarnych :)))))))))
      (a mnie się trafił do przygarnięcia uroczy wypłosz) 😉

  • Torby jak zawsze ŚWIETNE!

    A w Holandii kupić wino z korkiem to tak jakby 6 w lotka trafić 😉 Niemal wszystkie wina już są zakręcane zwyczajnie.
    Pozdrawiam

    • To tak jak pospolite bełty hihihih

    • Kurczę… to dobrze, że u nas jeszcze korki są ^^ bo dzieci bardzo ich czasami potrzebują, a mamusia nie inaczej 😉

    • O! Anna… coś w tym jest 😉

    • No bo tu się wino pije na potęgę 😉 Przed kolacją, w czasie kolacji i po kolacji 😉

    • o matko, to na tablicę korkową, czy na pieczątki… zbierałoby się korki w "trymiga" o.O

    • raczej zakrętki – hihihi :))))

    • Chcesz to ci wyślę kilka korków, bo znalazłem w garażu jakieś 10 sztuk 😉

    • No ale jak Portugalia zaczęła windować ceny korka to winiarze zaczęli szukać alternatyw bo w takich bełtach to korek stanowił lwią część ceny.

    • Banana mam przez Was – korki jak na lekarstwo, ogłoszenie parafialne "nie wyrzucać korków z wina" Bezdomni są w potrzebie :))))

    • tez słyszałam,że korki odchodzą do lamusa,ale w moim środowisku szpitalnym mówi się raczej /siłą rzeczy/ o kwestii zdrowotno-sanepidowo-epidemiologicznej :):)

    • hahahahaha kurrrczaczki… "Bezdomni w potrzebie" 😀

      ja się czuję oszukana, jak włożą taki syntetyczny jakiś 😉

  • Agi

    Znowu się wgapiam z uśmiechem na twarzy w te Twoje Kicie-Elegantki 🙂
    REWELACJA :*

    • hihi… no jak Kicia sobie rzęsy umaluje, to nie może być inna, jak tylko elegancka! 😉

  • Jaka ta torba piękna! ale by mi się taka marzyła, a kociarzem nie jestem:) Po prostu ma tyle wdzięku.

  • Jedna z właścicielek się pochwaliła wcześniej – to widziałam, komplementowałam, ale apeluję o zmniejszenie intensywności postów, BO NIE WYRABIAM ;)))***
    Tu biegnę, tam biegnę, trampki MAM – ale tempo zarzuciłaś w swoim stylu (hahahaha)

    p.s. sposób na wino bardzo przydatny w plener, muszę wpakować do torebki dodatkowe narzędzia, ostatnio jak szukałam długopisu, wyjęłam nożyczki do paznokci, zabrałam je zresztą do Krakowa – na podcinanie ewentualnych nitek 🙂

    • Czyli wracać do systemu "raz na tydzień"? 😉
      Oj… no mam ciutkę zaległości, to staram się Wam umilać życie nadrabiając, bo jak za dużo będę mieć postów odłożonych w zanadrzu, to się rozleniwię i też będziesz narzekać ;P

      Wiecznie krzyczy… no (i wiecznie w tyle w swoich trampkach :D)

    • Dobrze, że to tylko dwie śrubki i śrubokręt, gorzej gdyby patent był z kluczem francuskim i młotkiem… musiałabyś torebkę zamienić na skrzynkę na narzędzia 😉

    • Bartuś, liczę, że ta Twoja zasobna w kieszonki, ale boję się, że jak wygram to Joanka mnie zamorduje :)))
      Fiolka, przeca lubisz :PPP

      p.s. widocznie lewe te trampolasy nabyłam :)))

    • no i widzisz, Ty czarownico? Za często dawałam posty… poczarowałaś i masz… czasu jak na lekarstwo, to teraz odczarować mi proszę, żebym mogła blogować i czytać Wasze "życie" :)*

  • ?Hehe….my w ten sam sposób kiedyś otwieraliśmy wino…u znajomych bo nijak nikt nie mógł znaleźć korkociągu:))))
    Aplikacja suuuper:)Jak Ty to robisz bo wygląda jak namalowane:)

    • my w ten sposób nigdy wcześniej 😉
      Dziękuję, bardzo miło mi to czytać 🙂

  • A torby słodkie uroczę fajowe i do oglądania się za nimi. A co do korka..to metoda na parasolkę znana?? Znaczy wcisnąć korek do środka.

    • co znaczy na parasolkę? znaczy się, że parasolką się wciska? bo jak tak, to ja nigdy parasolki przy sobie nie mam 😀

  • Ha ha!!!! Czujemy się wielką inspiracją ;))))))

    A torbę już widziałam u obdarowanej i jest cudna!

    • Dziękuję za torbę, a odkorkowywanie Wasze, to mi utkwiło bardzo w pamięci 😀

  • Uwielbiam te twoje koty..
    Co do korka ,u mnie służy do ćwiczenia dykcji 🙂

    • Dziękuję za koty 😀
      …ale objaśnij mi o co chodzi z korkiem i dykcją, bo za chiny nie potrafię sobie tego wyobrazić 😀

  • hmm – odpowiedział ktos coś o zdjęciu? może masz w układzie bloga za wąska kolumnę do postów i zdjęcie się obraca jeśli jest za szerokie? Taki mój pomysł – bo ja problemów takich nie miałam więc nie wiem 😀 Albo kliknij na zdjęcie jak edytujesz post i zaznacz że chcesz "małe" a nie średnie czy duże – napisz czy pomogło 😀

    • Zaraz ze zdjęciem będę kombinować, więc odpowiem później co pomogło 🙂

  • Mi się tak z moją Madame zrobiło. Też się przekręcała i nie dała odpowiednio wstawić. Walczyłam, walczyłam i w końcu zostawiłam…

    A próbowałaś zdjęcie na komputerze przekręcać tyle razy, ile by to wymagało na blogu? Ojej, nieczytelnie wyszło. Powiedzmy, że masz zdjęcie jak z tą metką. Spróbuj na komputerze przekręcić raz w prawo (zgodnie z ruchem wskazówek zegara) i tak zapisać, a potem wkleić na bloga. Mi pomogło. Mimo że na komputerze jest przekręcone, na blogu jest prawidłowo.

    Kotki są cudowne! Uwielbiam Twoje aplikacje i cały czas na nie patrzę i próbuję naśladować, ale nie martw się – do Twoich umiejętności jeszcze całe lata świetlne przede mną!

    • Z tym odwracaniem w komputerze, to kombinowałam, ale tutaj i tak bez zmian wczytuje 🙁

      Dziwnie mi się czyta, jak piszesz, że próbujesz naśladować i do moich umiejętności Ci daleko, bo przecież ja też jestem początkująca w tej kwestii i za każdym razem kombinuję inaczej 😉
      Niemniej jednak to nie zmienia faktu, że mi ogromnie miło 🙂

  • te siateczki sa tak piękne!!! ja nie mo0gę się napatrzeć!
    te kociaki normalnie wymiatają…
    ale masz zdolności!

  • Świetne torby, piękne wręcz… te kocie aplikacje są cudowne. Takie dokładne i dopracowane. Podziwiam szczerze!

    • Koty kocham całą sobą, więc takie aplikacje szyje mi się prosto z serducha po prostu najlepiej 🙂

  • Ja się staram kupowac z korkiem bo zbieram koreczki:] Torba zarąbiaszcza:] a logo jeszcze bardziej:] superowskie:]

    • hihi… mam to samo, że zbieram korki 😀
      Za komplementy dziękuję 🙂

  • Naprawde udało Wam się tą metodą otworzyć wino??? Jestem pełna podziwu… zwłaszcza jak sobie przypomnę studenckie przejścia z topornymi korkami…
    Żorżety na torbach cudne jak zwykle…
    A na zdjęcia mam metode taką, że otwieram w picassie obracam (jak jest dobrze a źle się wkleja to obracam raz w jedną raz w drugą) zapisuję ponownie i wklejam. (czasem zmieniam nazwę)

    • Bardzo dziękuję za podpowiedź, tego nie próbowałam ze zdjęciami, zaraz będę sprawdzać.

    • PS – wino jak najbardziej udało się otworzyć… to znaczy, wyciągnąć resztki korka :]

  • ja z kolei będąc pod namiotem otwierałam wino śrubokrętem, ale… wciskając korek do środka – chyba nie muszę opisywać jak to się skończyło… 🙂 winna fontanna 😉
    a z Żorżetty to istna modelka, zachwycam się jej każdą odsłoną

    • no właśnie przez to zbieranie korków, mam zawsze opór przed wepchnięciem go do środka 😀
      Przekażę Żorżet, na pewno się ucieszy i dumnie podniesie nosek 😉

  • Na studiach wpychaliśmy korek do środka. Wprawdzie wino potem miało drobinki korka ale jakoś nam to nie przeszkadzało.

    Zdjęcia musisz przesyłać na picasa, tzn zalogować się osobno na picasa, są tam ikonki do obracania, a później w bloggerze wybrać "z usługi picasa". Przesyłając bezpośrednio przez bloggera różne głupoty wychodzą.

    • Właśnie tym sposobem z picasa nabrałam na powrót nadziei, że się uda 😀 Dzięki, zaraz sprawdzę!

  • Korzystając z okazji jeszcze raz dziękuję za cudowny upominek 🙂
    A co do zdjęć, to ja miałam podobny problem na FB, ale tylko ze zdjęciami robionymi aparatem mojej siostry. Tak, jakby brakowało jakiegoś… kodeka? Nie wiem.. Może zapytaj jakiegoś bystrego chłopa, który ma jakieś pojęcie o komputerach. Może okazać się, że jest na to jakiś prosty sposób. Pozdrawiam ciepło

    • Cała przyjemność po mojej stronie 😀

      Co do aparatu, ciągle robię tym samym, więc nie powinno to być powodem :/

  • Ja męczyłam się z korkiem próbując wyciagnąć go szydełkiem 😉 Propo zdjęć polecam program Image Signature. Miłego weekendu 🙂

  • Ha, najlepszy to sposób otwierania wina! Ale jeszcze lepiej jak się wkręca tylko jedno takie wkrętło i wykręca wiertarką 😉

    • po wykręceniu wiertarką, pewnie by się wykręcił jedynie wkręt, a strzępy korka dalej by tkwiły w szyjce… tylko bardziej pogruchotane ;D

  • So in love of this! do you wanna follow each other?:X

    FashionSpot.ro

    • Thanks, pleasure is mine 🙂 Your blog is very inspiring!

  • siatki super, zazdroszę szcześliwcom. Co do wina, to raz byłam zmuszona otworzyć je … pilniczkeim do paznokci :0

    • śrubokręt, szydełko, pilniczek… hehe co jedna to lepsza 😀

  • Wiolu zostałaś naznaczona i wezwałam Cię do zabawy książkowej:) Szczegóły u mnie:)

  • Zostałam zauroczona; absolutnie i bezpowrotnie. Trafiłam tu przypadkiem przez "szyjemy po godzinach" i nie potrafię się odrwać od czytania i oglądania. Gratuluję talentu i pomysłów. Teodozjac "Archanioły i Ludzie"

    • Dziękuję za tak miłe słowa 🙂
      Czuj się jak u siebie 🙂

  • po pierwsze masz bajeczny nagłówek, po drugie torba jest cudna no i po trzecie poważnie masz kota o imieniu żorżeta?? 😀 jestem zachwycona ale nie wiem czym najbardziej 🙂

    • Za nagłówek dziękuję w imieniu autorki 🙂
      Za komplement dla torby dziękuję w swoim imieniu 😉

      Faktycznie mam kota realnego (często gości na zdjęciach), który/a ma na imię Żorżet oraz wirtualną kicię Żorżet, czyli tą z aplikacji 😉

Previous PostPiórniki dwa
Next Post<center>Jeszcze maj, czyli jeszcze majówkowo</center>

INSTAGRAM - @zorzetszyje