Jeszcze maj, czyli jeszcze majówkowo

W temacie szycia nie będzie dzisiaj nic, ale chciałam zwrócić Waszą uwagę na pewną rzecz. Pojawiła się w sieci nowa akcja „Dress a Girl Around the World” i nazwane po polsku „Sukienki dla Dziewczynek na Krańcach Świata”.

Jeżeli
masz ochotę wziąć udział w akcji, wejdź na stronę podaną w linku, gdzie
są podane szczegóły akcji, a także tutorial i wytyczne jak uszyć
sukienkę.

Zdjęcie pochodzi ze strony:
http://dressagirlpoland.wordpress.com/

~ * ~

Zlękłam się jak spojrzałam na datę ostatniej publikacji na swoim blogu… powiało pustką.

Pusto na blogu i mniej mnie w blogosferze, ale maj był dla mnie miesiącem niezwykle intensywnym.
Nie będę się wdawać w szczegóły, jednak najważniejsze, że pewne przedsięwzięcia zostały ukończone lub mają się na ukończeniu i to co radość przyniosło ogromną, a także i ulgę – zgoda na budowę domu jest!

Jest więc szansa, że nie będę bezdomna na zawsze 😀

Z tej okazji Dzień Matki po raz pierwszy świętowaliśmy na własnej działce przy ognisku. Zaproszone były nasze obydwie mamy oraz inne mamy spośród rodziny i znajomych wraz z rodzinami i ich znajomymi, na wspólne pieczenie kiełbasek i ziemniaczków w popiele.

Kiełbaski się wytapiają, ziemniaczki dochodzą, a piwko się chłodzi

~ * ~

Żorżet również została „uprowadzona” na spacerek, jednak najwyraźniej woli oglądać świat przez okno. Na zewnątrz miała chód bardzo niskopodwoziowy, chyba ze strachu 😀

W samochodzie na siedzeniu z obłąkańczym strachem w oczach

Idąc nie odklejała się od podłoża

Ten wzrok… jeszcze można by pomyśleć, że to prawdziwy dziki kot
 ~ * ~ 

Wczoraj otrzymałam również od jednej z bloggerek zupełnie niespodziewaną przesyłkę z okazji ukończenia łazienki 😀

W pięknym pudełku znalazłam ogromną ilość kolorowych i pachnących mydełek o różnych kształtach. Oczywiście furorę w domu zrobiła żółciutka kaczuszka na sznureczku 🙂

Część z nich już leży w specjalnej „mydelniczce” – czyli muszli przywiezionej z nad morza i jest gotowa do użycia 🙂 Teraz na działce będzie mnóstwo pracy w związku z przygotowaniem do budowy, więc mydło jak najbardziej będzie w obrocie – LolaJoo DZIĘKUJĘ za tak przemiły gest!

Kaczuszka bardzo słusznych rozmiarów

Tak dotarła paczuszka, ale kaczuszka wyjęta,
bo jest tak duża, że zasłoniłaby wszystko kuperkiem

Trochę kwiatuszków…

…troszkę serduszek…

…i inne kształty

Od jutra wracają tematy o szyciu 🙂 Pozdrawiam!
Categories: Bez kategorii
  • Te mydełka, to istne szaleństwo, aż chce mi się remontować łazienkę, żeby mieć pretekst do zakupu takich rarytasków 😉

    • Ja na razie mam dosyć remontów… naremontowałam się po same "popachy" 😀

  • Wiola gratuluję i życzę żeby domek urósł w oka mgnieniu 🙂
    a kaczucha jest odjazdowa 😀
    pozdrawiam

    • Też bym chciała w oka mgnieniu 🙂

  • no to gratuluję, ja nadal czekam na zgodę…. długo już

    • My też bardzo długo walczyliśmy, a wszelkie formalności załatwiamy już od prawie dwóch lat… bo to nietypowa działka.

  • Piękne i do tego pachnące te mydełka…Pozdrawiam:)

  • No to przy takim ognisku i radości to domek będzie rósł jak na drożdżach! Tego życzę z całego serducha. Mydełka urocze są i sama bym nie wiedziałą czy mydlić czy podziwiać.

    • ha ha ha – ja też ;)))

    • Będę mydlić… jakbym się wzięła za zbyt długie podziwianie, to zamieniłyby się ni mniej, ni więcej, tylko w "durnostojki" (jak to Maryś nazywa), za którymi osobiście nie przepadam ^^

      Jak to Koziorożec, lubię rzeczy praktyczne 😀

  • No pusto pusto było 🙂
    Zazdroszczę ogniska…my jakoś nie palimy się do palenia przy Wojtku bo najprawdopodobniej spalił by siebie, nas, okolicznych mieszkańców i wszystkich strażaków. Więc póki co ziemniaki piekę w piekarniku 🙂 bo uwielbiam.
    Fajnie że budowa już bliżej niż dalej i trzymam kciuki żeby nie było problemów podczas budowy, a jak już będą to żeby sprowadzały się do niezdecydowania w wyborze koloru elewacji i rodzaju płytek itp.
    Niech Ci pachnie w łazience miło :)od mydełek.

    • Pusto, czyli… tęskniliście?? :D**

      Z ogniska najbardziej ziemniaki… bo ja już się spowiadałam, że ziemniaki, to ja najbardziej na świecie 🙂

      Ogień się rozbuchał na początku, że ja spanikowałam (też mam Wojtka na stanie), ale chłopcy szybko uskutecznili taniec coś pomiędzy stepowaniem, a irlandzkim i zagasili niebezpieczeństwo. Grzecznie zgłosiliśmy do straży, że pod tym, a tym adresem odbywa się pieczenie ziemniaka i żeby nie reagowali nadmiernie na ew. zgłoszenia sąsiadów 😉

    • Nie nie tęskniłam, tak tylko Cię molestowałam mailowo, pocztowo i słownie bo nie mam co robić :P:P 🙂
      Ziemniaki są fajne fajne. 🙂

  • No mydełka CUDNE ;))) W sam raz na odnowione progi łazienki! Aż się boję, co Fanta wymyśli na NOWY DOM :)))
    I nie strać bezdomnego uroku, jak już będziesz Domna ;)***

    • hahaha po Fancie się wszystkiego można spodziewać 😀
      Jak już będę "Domna", to może przestanę wzbudzać litość 😉

    • hahahhaa no wiecie co!!! i znów mam myślenicę co by tu na okazję nowego domu zmajstrować!!! litości ..chce sobie w końcu nic nie robić hihih choć chyba nie umiem nic nie robić 🙂

  • Wróciłaś!!! O yeahhh!! 🙂

    Mydełka świetne, lubię takie małe 🙂 J używam mydełek podwędzonych w hotelach 😉
    Do miłego w kolejnych postach!

    • "Wróciłaś!!! O yeahhh!!" – no TO się nazywa powitanie po długiej rozłące! 😀 czyli tęskniliście 😉

      Mydełka malutkie, fajnie się prześlizgują z ręki do ręki 😀
      No mam nadzieję, że miłego 🙂 – Dzięki 🙂

  • Dobrze, że już jesteś i świetnie, że wszystko się układa, szczególnie to pozwolenie na budowę to powód do radości.
    Mydełka rewelacja!!! Doskonały prezent do nowej łazienki.

    • Jak dostałam info, że pozwolenie jest, to prawie się zapiszczyłam ze szczęścia 😀
      Punkt widokowy zostaje! 😀

      Lola ma naprawdę mega pozytywne pomysły 😀

  • Jakie słodkie mydełka!!!!!!!!!!!!! Jestem zachwycona – Lola cudny prezencik 😀 Szkoda byłoby mi ich używać ;D coby nie zniszczyć :DDD

  • Pięknie ,że udało się dostać pozwolenie. Piszcz ile można (ze szczęścia) i oby nigdy Cię nie opuszczało:)) Mydełka piękne. Mam obawy czy teraz wszystkie blogowiczki nie zaczną remontować łazienek:))))

    • o nie …nie wyrobię wtedy :P:)