Kolejna prezentowa poducha z… kocurrrem :D

Dzisiaj byłam na urodzinach u chrześnicy swojej własnej – Zosi. Do głównego prezentu dostała poduchę z kotem. Nie żebym miała fioła na punkcie kotów, ale ja je tak lubię… i dzieci je lubią… to co ja będę wymyślać inne rzeczy 😉

No, a jak po imprezie, to i poduszkę pokazuję.
Aplikacja jak zwykle naszywana za pomocą magicznego ściegu „zig-zag”. Oczy „pomalowane” złotą nitką… bo kociczka miała być prawdziwą damą, pasującą do prawdziwie królującego różu w pokoju obdarowanej dziewięciolatki 😀

Z tyłu bez zapięcia… po prostu większy zakład, żeby poducha nie wyglądała ze środka.
Czy się podobała? Z tego co zauważyłam i usłyszałam, to bardzo.

Przy okazji szycia poduszki, odkryłam (być może wcześniej też przez kogoś odkrytą, ale przeze mnie nieznaną) właściwość drukarki laserowej, ale… o tym w innym poście 🙂

Categories: Bez kategorii
  • Jakiś wysyp poduch ostatnio zaobserwowałam, mi osobiście bardzo przypadło do gustu szycie ich dla dzieci, ale niestety nie mam już zbytnio dla kogo 🙁

    Twoja jest cudna, bardzo podoba mi się ta kocia aplikacja, więc może z moich ptasiorów przerzucę się na jakieś inne zwierzątko, kto wie 🙂

  • Ojej ta poducha jest chyba najfajniejsza ze wszystkich, jakie do tej pory pokazywałaś! Najbardziej przypadła mi do gustu, jest idealna 😀 Oczy pomalowane na złoto – mrauuu… prawdziwa kocica 😀

  • Piękna ta podusia … też chcę taką!!!! hihihihihi :)))
    Pozdrawiam serdecznie :)))

  • Poducha z kotem, przecież wiadomo, że ja się w takiej zakocham! Śliczna jest!!!

  • piękna poduszka, piękny kotek 🙂

  • Super poducha i wykonanie !
    Zostaje u Ciebie na dluzej…
    Sciskam!

  • AnaYo – u mnie dziewczyny już wieelkie, ale i tak chcą poduszki z naszywkami, a chrześniaków u mnie pod dostatkiem, bo aż 9 sztuk o.O
    Zawsze mnie zastanawia z jakiego powodu mnie wybierają… chociaż ogłaszam wszem i wobec, że dość… no ale znowu u mnie w rodzinie pokutuje przekonanie, że dzieciom się nie odmawia, więc jak proszą, to… ostatecznie nie odmawiam i takim sposobem mam komu szyć 🙂 …a koty, cóż… no obłędne są, chociaż ptasiory też 🙂

    Susanna – no taka dama… mrauu 😉

    Magnolia – to ma być wyzwanie wymiankowe? :> (mówisz i masz! – podnieś rękawicę) hehehe 😉

    Intensywnie Kreatywna – ja zawsze uwielbiałam koty, a zdecydowałam się przygarnąć bezdomną kotkę przez Twojego bloga i gapienie się na Twojego kota :D… to teraz się zakochuj 😉 (ale nie żałuję)

    Aninkowo, Alina – dziękuję 🙂

  • Kociowe podusie są przeurocze:) Pozdrawiam i DO SIEGO ROKU!

  • CZADOWA!!! I koniecznie napisz co odkryłaś w tej drukarce!

  • Super poducha

  • Dziękuję bardzo za życzenia. Kocica jest fantastyczna. Bardzoo mi się podoba:) Sam myślałem, żeby uszyć poduszki. Może następnym razem:)

  • Dziękuję za komentarze 🙂

    longredthread – napiszę na pewno, tylko testuję jeszcze, żeby głupot nie popisać 🙂

    Sparroow – Torby wychodzą Ci bardzo ciekawe, a na pewno są bardziej pracochłonne niż poduszki… z Twoimi pomysłami, poduchy pewnie byłyby super!

  • Zakochałam się w tej poduszcze! A moja przyszła szwagierka byłaby chyba wniebowzięta jakby taką posiadała 🙂

  • Też tak kocha koty? No to nic innego, tylko trzeba szyć i trzymać sztamę ze szwagierką 😉

  • Ta poduszka sprowadziła mnie do Ciebie, jest superowa!Bezapelacyjnie podbiła moje serce:)
    Pozdrawiam serdecznie.

  • Piekna poduszka.

  • cudna poduszka , ten kot jest zabójczy !

  • piękna poducha a kotka jaka zalotna i delikatna. zapraszam również do siebie, miłego dnia