Flanelowa koszula męska
Zaczęło się od tego, że mój małżonek nie posiadał już od kilku lat flanelowej koszuli… no nie było potrzeby. W tej chwili, jako osoba ujeżdżająca wszelkie koparki, walce i inny sprzęt budowlany na naszej działce, zapragnął taką posiadać, bo lubi się cieplej ubrać.
Tutaj sobie już po sesji siedział w swojej ulubionej pozie na myśliciela wpatrzonego w ekran laptopa, na którym wyświetlone są zawsze dziwne znaczki, obrazki, schemaciki… i długo by tak wymieniać. No i nie mogłam się powstrzymać, żeby go takiego nie uchwycić 😉
Jakiś czas temu udało mi się na allegro kupić wydanie specjalne niemieckiej Burdy dla mężczyzn rok 1986, gdzie jak na życzenie był wykrój klasycznej koszuli, łącznie z opisem wykonania.
Pewna zapomniana przeze mnie flanela, a jakże idealna na roboczą koszulę, leżała sobie na półce, więc nie było wątpliwości, że trzeba ją w tym celu spożytkować i dodatkowo kwalifikuje się do akcji uwalniania tkanin, bo naczekała się przeokrutnie na swoją kolej 🙂
Za dużo pisać nie będę, bo nie ma o czym. Jedyną fantazją jest „skuszona” wszywka po wewnętrznej stronie karczka i czarne guziki przyszyte czerwoną nicią 🙂
Wprowadziłam jedną zmianę, o ile zmianą to nazwać można… mianowicie nie przyszywałam kieszeni, mąż nie był zainteresowany, a i ja na to przystałam z ochotą, bo zawsze to mniej przeszukiwania przed praniem 😉
Poza tym trzymałam się ściśle wykroju.
Poniżej kilka rzutów z produkcji. Ci co mnie śledzą na FB, już od wczoraj wiedzieli, że koszula się szyje.
Kilka ujęć na detale, m.in. na wspomnianą wszywkę…
…przy której produkcji lekko mnie przyćmiło i zamiast roku 86, przystemplowałam namiętnie 84. Zachodziłam w głowę jak to się stało i jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest, że w pełnym numerze Burdy (14/86), występuje czwórka… i masz, to ona musiała mi utkwić najbardziej w głowie o.O
Wszywka miała zawierać pamiątkowe dane, czyli numer Burdy, rok uszycia i użyty rozmiar… no i skucha 🙂
Stempelek sobie utworzyłam z dziecięcych pieczątek, w których posiadaniu są moje panny oraz farbki do tkanin.
Rzut na wnętrzności…
…oraz na guzik… jeden z wielu, które najprawdopodobniej przyszyte są na lewą stronę, ale celowo, bo mają taki fajny znaczek wytłoczony, który mi przypomina kształtem jedynkę, a to moja pierwsza koszula przecież, więc… dlaczego by tego dodatkowo nie zaakcentować? 😉
No i w końcu na modelu właściwym, który nie bardzo chciał pozować, bo nie kręci go to zbytnio (tak jak i mnie, więc rozumiem), ale daliśmy dzielnie radę, żebyście mieli w pełni pogląd na to, jak się wszystko układa 🙂
Uszywkę zgłaszam do akcji szycia kratek, która u Loli się pojawiła 🙂
Listopadową pogodę mamy w kratkę, to i szycie w tym miesiącu takie może być, a święta które również kojarzą się z takim deseniem, zbliżają nam się wielkimi krokami, więc kto ma ochotę niech puści wodze fantazji, a co! 😀
Na koniec Intensywna i jej nieziemsko dokładny kurs spódnicy razem-szytej (polecam z całego serca, bez kitu). Oczywiście i w tym wyzwaniu pragnę wziąć udział.
Jeżeli chodzi o fason spódnicy… w głowie pustka, więc mąż podsunął pomysł, by mi młodsza moja zaprojektowała ten ciuch. Ja poszłam nawet dalej i poprosiłam o zaprojektowanie dwóch spódnic… jednej ołówkowej, a drugiej trapezowej.
Pierwsza już powstała, czyli spódnica ołówkowa jest, górę dodała ot tak, a na głowie starała się uchwycić to co widzi… nawet bryle o.O
Zdjęcie machnęłam w trakcie, więc włosy mam niedokończone i inne części też… przez co wyglądam jak Cruella de Mon
Pozdrawiam 🙂
-
Gabriudou
-
Susanna szyje
-
Maryś
-
Maryś
-
Maryś
-
Agilion
-
-
Cypripedium
-
Nailaa
-
Nailaa
-
-
Paulina
-
amimaskotki
-
Little Glam Dress
-
Sparroow
-
longredthread
-
asienka.s
-
Monika Magdalena
-
bisi bozena
-
alex
-
tofka
-
ewanka
-
ewanka
-
-
Rolin Szyck
-
Justek
-
monisia_d_88
-
Uwalniaj swoje pomysły
-
Sistu
-
SZYCIOTYP
-
SZYCIOTYP
-
-
Ignez
-
Sagitta
-
M.J. design
-
Bartek D.
-
Aluchabubucha
-
ModowaKrawcowa
-
ThimbleLady
-
kobieta szyje
-
kobieta szyje
-
szyjnia
-
karo
-
AnaYo
-
ania
-
Niedzielka
-
Fabryka Pomysłów
-
Joanka-z
-
Jomo
-
Jasper
-
SZYCIOTYP
-
Monika Magdalena