Szybkie rozdanie na weekend – złap licznik!

Weekend trwa w najlepsze, zauważyłam, że licznik odwiedzin zbliża się do okrągłej liczby 50.000 wejść .

EDIT: licznik jest po prawej stronie, tuż pod obserwatorami, należy poczekać aż się strona całkowicie załaduje, bo właśnie ten gadżet wczytuje się na końcu 🙂

Postanowiłam to uczcić i tak oto, kto złapie licznik na równej liczbie 50.000 i zrobi zrzut/zdjęcie ekranu oraz prześle mi go natychmiast na maila

otrzyma ode mnie portfelik w formie kosmetyczki z wizerunkiem Żorżet. Powodzenia 🙂

Szybka akcja, proste zasady, więc bawimy się…
CZAS START!

 portfelik kosmetyczka z kotem
Z zewnątrz bawełna w kolorze pastelowego różu w groszki, w środku bawełniana kwiecista podszewka. Aplikacja z błyszczącej satyny. Portfelik ma wymiary 8/13cm.
portfelik kosmetyczka z kotem

Na koniec leniwie, jak to w weekend. Pomysł na szybkie danie na słodko. Kupujemy kluski parowe i je parujemy wg instrukcji na opakowaniu, miksujemy dowolne owoce z jogurtem naturalnym, polewamy tym nasze kluski, posypujemy całymi owocami lub kawałkami i gotowe. Ja dodatkowo polałam niewielką ilością słodkiej śmietanki… mhrrr 😉

kluski parowe na słodko z jagodami owocami

Categories: Bez kategorii
  • Bardzo ciekawy konkurs i super nagroda 🙂 szkoda, że nie ma mnie cały czas przy komputerze, na pewno bym złapała ten moment 🙂 życzę powodzenia 🙂

    • Tak myślę, że to cały weekend potrwa i niepostrzeżenie w poniedziałek trzaśnie ta wyczekiwana liczba :))

  • Papmuchy…mniam i to z jagudkami…ależ będę miała sny mniamniuśne. Będę zaglądać może mi się uda złapać licznik:]

    • no ja tak robię, jak już mnie dziewczyny namówią… bo one łase na takie rzeczy 🙂

  • rewelacyjny pomysł i nagroda cudna 🙂 a od widoku klusek ssie mnie w żołądku, boś mi smaka zrobiła ;))))))

    • ja już zauważyłam kilka dni temu, że zbliża się ta magiczna liczba, ale nie wspominałam o tym na blogu, żeby licznik się sztucznie nie nabijał 😉

  • Przyczajam się na licznik 😀 wiedzę teoretyczną nt. zrzuty ekranu już mi udzielił wuj Google 😀

    Kluchy…mniam… muszę też nabyć, bo mi smaka narobiłaś że hej…

    • Dobrze, że to napisałaś! Nie pomyślałam o tym, że ktoś może nie wiedzieć i wyedytowałam. Przecież zdjęcie ekranu monitora też może być 😉

  • No cóż … kilka odświeżeń strony i … licznik trafiony … pytanie tylko … na kogo wypadnie :)))

    • Ha! Z tym odświeżaniem tak nie do końca się okazuje… google czuwa widocznie nad adresami IP 😉
      Do pewnego czasu rosło bardzo szybko i nagle zmalało o połowę… coś sobie tam blogger zredukował widocznie, zdziwiłam się, bo wcześniej czegoś takiego nie zaobserwowałam 🙂

  • Mniam uwielbiam kluski na parze, najlepsze to zawsze robi moja mama 😉

    • przy kluskach ograniczam się do minimum wysiłku, więc zazdroszczę Ci klusek od mamy :))

    • Ja tam uwielbiam zapach jaki się wtedy unosi i nie zamieniłabym go na inny. Próbowałam kiedyś takich sklepowych ale to nie to samo.

  • No tak … Wioluś … blogowicze i blogowiczki tak okupują dziś twojego bloga, że już 4 razy mi cofnęło komentarz z postu o poduszkach hihihi
    Wioluś :))) Gdzieś ty kobieto kupiła taką cudną tkaninę na te poduchy???
    pozdrawiam 🙂

    • a na które poduchy? 🙂

    • Na poszewki z konkursu Łucznika :)))
      Śliczne są :)))
      I muza też :))) Masz gust :)))

      PS
      Ja co sobie zaplanuje łapanie licznika to mi dziewczyny hurtem zaglądają i zanim ogłoszę licznik już jest przeskoczony hihihihi
      Tak więc nagrody trafią pewnie do kolejnego candy :)))

    • dobrze, że napisałaś o muzyce, bo zapytałabym "na który konkurs, bo były dwa?" 😀

      Muzyka, jak muzyka… nie każdy lubi takie pianie, ale ja mam sentyment i chyba już zawsze będzie mnie relaksować 🙂

      Co do samej tkaniny, to roleta rzymska po recyklingu 😉

    • Hihihi ja też ostatnio "recyklinguję" co się da hihihi
      Sama frajda :)))

      PS
      myślę, że dziś już zostanie wytypowany "szczęśliwy właściciel" tego pięknego portfelika Wioluś :)))
      Bo licznik przez kilka godzin skoczył o 400 hihihi
      Zostało niewiele ponad 150 wejść do 50 tys. :)))
      GRATULUJĘ tak licznych odwiedzających :)))

    • Hihi a co do muzy … to przy twoich tutorialach zawsze czekam na pierwsze takty … bo wiem, że będzie mocne wejście :)))

  • Uświadomiłaś mi, że chyba ponad rok nie jadłam klusek na parze, a potykam się o nie w chłodziarce, w sklepie co dzień.

    • Ja nawet pamiętać o nich nie muszę, bo mi dziewczyny ze sklepu przynoszą, kiedy najdzie je ochota 😀

  • Fajny konkurs i słodki portfelik może się załapie 😀

    • Dziękuję, nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć powodzenia 🙂

  • o matko kochana cóż za smakołyki! kluski na parze z jagodami to istne szaleństwo dla podniebienia, do tego różowe cudeńko z Żorżet, nic tylko się zachwycać!!!

    • pozachwycać, popolować… 😉

  • Cudna nagroda 🙂 Postaram się, może się uda 🙂

    • No ja strasznie jestem ciekawa, kto się wstrzeli w same zera 🙂

  • Czy w razie wygranej można domagać się także leniwych? 😉

    • hihi słonko, nie leniwych, tylko parowych :))))
      Kurcze jak trafisz, to wyślę pocztą, żebyś wiedział… one są próżniowo pakowane, uparujesz sobie sam 😉

  • Oczywiście nagroda pierwsza klasa:) Cudo! Leniwe też niczego sobie:)
    A ja jestem ślepa i licznika nie mogę znaleźć:(

    • Poczekaj chwilkę po włączeniu bloga Wioli, aż się cały załaduje, jest na górze tuż pod obserwatorami :)))
      W tej chwili wyświetla 49.476 … Wiolu nam te ostatnie cyfry coś mówią nie??? :)))

    • tak jak Magnolia pisze… trzeba poczekać, aż się strona załaduje do końca. Wyedytowałam posta i wstawiłam informację, żeby już wszyscy wiedzieli, że ciutkę poczekać jednak trzeba 😉

      Magnolia – mówią! 🙂

  • Bardzo fajny portfelik, w sam raz na telefon 😉

    • …a powiem Ci, że szyłam go z przeznaczeniem na kobiece gadżety, typu korki, karty, drobniaki, szmery, bajery, ale po tym jak napisałaś o telefonie, to aż sprawdziłam i stwierdzam, że mój się nie mieści (bo mam całkiem spory), ale córek już tak i mój aparat fotograficzny wchodzi bez problemu 🙂

  • Śliczny portfelik:) Fajnie byłoby go "złapać":)))

    Pozdrawiam serdecznie:)

  • Super portfelik a o tych kluskach parowych to mi przypomniałaś, bo już dawno ich nie jadłam. Twoje wyglądają smacznie:) Pozdrawiam

  • Zapomniałam dodać, że zapraszam do mnie na Candy:)

  • Mam! Złapałam! Już wysyłam screen!Z wrażenia zrobiłam jeszcze sporo zdjęć jakby było potrzeba 🙂 Ale się cieszę!

  • ja też złapałam! Czy jest mozliwe, że obydwie złapałysmy ten sam numerek????

  • Tak, nawet trzy osoby złapały licznik 😉 hihhihi… Wiola, chyba będziesz musiała losować 😉

  • Mozliwe – kiedys w takiej zabawie na innym blogu az 8 osob zlapalo liczniik! Pozdrawiam

  • No to już "po zawodach" :))
    Sprawiliście mi mnóstwo radości, że aż mam łzy w oczach ze śmiechu… najbardziej przeraża mnie wysyłanie klusek Bartas i ich wątpliwa świeżość, po odebraniu przesyłki xD

    Morał z tej bajki taki, że nie wolno sobie żartować do woli, bo żarty się spełniają jak widać w najmniej oczekiwanym momencie 😀

    Co do licznika, to tak jak wcześniej pisałam… on narasta, narasta, ale później bloger/google weryfikuje adresy IP widocznie i liczba na liczniku spada na najbardziej wiarygodną i zabawa zaczyna się na nowo 🙂

    Wcześniej nie zauważyłam, żeby tak licznik szalał, ale też nie było ku temu powodu 😀

    Oczywiście o żadnym losowaniu nie ma mowy… nie byłoby to wg mnie sprawiedliwe rozwiązanie, ponieważ napisałam wyraźnie, że warunkiem jest przesłanie zrzutu ekranu i taki zrzut przesłały 4 osoby (byłam na taką ewentualność przygotowana), które proszone są o wysłanie swojego adresu na podanego maila 🙂

    Mam nadzieję, że dobrze się bawiliście, a martwiłabym się dopiero wtedy, jakby się okazało, że nikt tego licznika nie złapał 🙂

    • Hahaha – ja się dopiero z leniwego weekendu wyrwałam! Szok, co tu się dzieje po prostu :))) 4 liczniki złapane
      Bloger – to w ogóle szaleje 😉
      Ale kluski też będziesz wysyłała – no to żałuję, że się nie załapałam, bo M lubi takie parowane!

  • Ja nawet bym się pokusiła o stwierdzenie, że nie tylko adres IP jest ważny, ale internet – ja mam Wifi jeden roter na wszystko – rozsadzałam truskawki i w przerwach w telefonie przeglądałam sobie Twojego bloga, kiedy licznik zbiżył się do 49.986 przeniosłam się na komputer i wchodzę na bloga a tu nadal taka liczba! To zrobiłam dzieciom pić i po powrocie trafiłam 🙂 Nabijałam licznki – to na pewno, bo przeglądałam po jednym poście na wejście, no ale co zrobie, że jestem zafascynowana Twoim blogiem 🙂 Gratuluje wszystkim zwycięzcom!

  • Łeeee 🙁 spóźniłam się 🙁

  • ja też się spóźniłam… ale gratuluję zwycięzcom…. ja złapałam 55555 🙂

    • złapałaś? Zrobiłaś zrzut ekranu? 😀
      Jak tak to dawaj na maila… taka liczba też jest fajna :))

    • Zrobiłam 🙂 Już wysyłam:)

  • na łapanie się nie załapałam…ale kluchy uwielbiam …głównie z truskawami spożywamy w takiej formie 🙂