DIY nr 2 – fartuszek ze starej koszuli

Może ta koszula nie była tak stara, jak po prostu na nikogo w domu się nie nadawała. Cóż, takie różne rzeczy przychodzą do mnie od pewnej kochanej cioci 🙂

Postanowiłam z  koszuli zrobić fartuszek, bo akurat byłam w fartuszkowej potrzebie.
Poniżej mini tutorial, gdyby któraś z Was też chciała „elegancko” w kuchni wyglądać 😀

  • Odcięłam przód koszuli razem z kołnierzem i od kołnierza do pasa zrobiłam skośne cięcie (zdj.02)
  • Z tyłu pod kołnierzem zostawiłam ok.1,5 cm, żeby było do czego przyszyć lamówkę
  • Zdj. 03 i 04 pokazuje sposób w jaki obszywałam lamówką. Zaczęłam obszywać od pasa w górę poprzez plecy (tuż pod kołnierzykiem) i wróciłam znowu do pasa z drugiej strony przodu

  • Z przodu zrobiłam na każdym boku po jednej zakładce
  • Z pleców wykroiłam dół fartuszka, a że był za wąski (bo to mała koszula była), poszerzyłam go materiałem z rękawów. Połączyłam ściegiem… i tutaj nadal mam problem, czy jest to ścieg bieliźniany, czy francuski (zdj.06) – bardzo proszę w komentarzach o opinie 🙂
  • Na zdj.07 widać doszyte rękawy (to wybrzuszenie, to główka rękawa)
  • Odcięłam nadmiar, nadając ostateczny kształt dołu fartuszka
  • Wykończyłam lamówką, tak samo jak karczek

  • Połączyłam karczek z dołem, robiąc jednocześnie po bokach kontrafałdy
  • Na prawej stronie na łączeniu, naszyłam długi pasek wiązany z tyłu
  • Wymieniłam guziki na granatowe, żeby bardziej kontrastowały
Ogólnie fartuszek skończony i bardzo wygodny. Kołnierzyk może być rozpięty lub zapięty.
Nie wiem tylko, czy doszyć kieszonkę z przodu, czy sobie darować.
Pozdrawiam 🙂
Categories: Bez kategorii
  • Fantastyczny pomysł.
    Bo kto powiedział, że w kuchni nie można wyglądać elegancko:)

  • Jestem pod wrażeniem twoich pomysłów, pewnie zdarzy mi sie z nich korzystać 🙂 pozdrawiam

  • Sparroow: a w wydaniu męskim dodać jeszcze muszkę pod szyję ;D

    LaLa: Bardzo mi miło, że tak uważasz, a jeszcze milej będzie jak z tego skorzystasz 🙂

  • Ale świetny pomysł, rzeczywiście eleganckie kuchenne wdzianko 🙂

  • genialne!!!

  • hihihi no super pomysł. Bardzo udana przemiana.

  • O to już wiem jak przerobie koszule którą kupiłam w SH ale jakoś mi się odwidziała – będzie super do kuchni jako fartuszek, lamówka kontrastowa super i kieszonke bym sobie darowała, a zamiast tego narobiłabym z reszty koszuli jakieś falbany na tą dolną część żeby była coś a`la taka sukienka jak na tym filmiku ma Monika Mrozowska: http://mmmordka.blogspot.com/2011/02/randka-w-domu-pomysy-w-mks.html

  • No po prosty świetny pomysł 😀 Takiego fartuszka to jeszcze nie widziałam, a starych koszul kilka się gdzieś gniotło – jak znalazł. Dzięki! 🙂

  • No bardzo ciekawy pomysł 🙂

  • RANY!
    Co za szelmowski pomysł na prezent dla mężczyzny, który wcale NIE ma zamiaru w kuchni stać! Konrafałdy, hmm, co to może być?

  • Bardzo fajny pomysł !

  • ale mi się trafiło, że trafiłam , to jest ścieg bieliźniany 🙂

  • Hej 🙂 Świetnie Ci wyszedł ten fartuszek 🙂 Właśnie jestem w trakcie tworzenia spisu pomysłów na przeróbki starych ciuchów. Czy mogę w nim zamieścić link do Twojego posta? Pozdrawiam serdecznie! 🙂

  • świetny blog, obserwuję!